Przedświąteczny czas sprzyja rozmowom o tradycjach, rodzinie, kulinariach oraz własnoręcznie wykonanych ozdobach, dlatego przyznam się z ręku na sercu, że temat świetlic był w grudniu na drugim planie. Opiekunowie świetlic nie są pewni kiedy będą mogli zrealizować swoje działania w swoich miejscowościach- pandemia niestety nie odpuszcza i świetlice świecą pustką. Mimo tego trudnego czasu, próbujemy wspólnie znaleźć pozytywy tej sytuacji- choć łatwo nie jest;) Uczestnicy projektu są zmęczeni godzeniem pracy zawodowej z opieką nad dziećmi podczas zdalnego nauczania, nie każdy znalazł czas, by spotkać się i porozmawiać nt. działań projektowych- liczę, że w nowym roku we wszystkich nas wstąpi nowa energia do działania. Do Siego Roku !